Okazuje się, że wszystko za sprawa tłuszczu… a przynajmniej prawie wszystko, bo oczywiście ważny jest sposób przygotowania tej wędliny. Natomiast to właśnie tłuszcz nadaje w ogóle mięsu smak.
Baleron przygotowuje się z karkówki wieprzowej, która ma raczej dość sporo tłuszczu. W wielu przepisach zaleca się nawet, żeby wybierać bardziej dorodne pod tym względem kawałki mięsa.
Oczywiście trzeba się liczyć z tym, że wartość kaloryczna baleronu to około 250 kcal na 100 g tej wędliny. Z drugiej strony posiada on także cenne dla naszego organizmu białko, żelazo czy witaminę B12. Oczywiście są mięsa, które również mają takie składniki odżywcze i mniej tłuszczu, ale trzeba przyznać że baleron drobiowy nie ma takiego charakteru, jak ten z karkówki.
Dlatego chętnie jadamy go podczas różnych przyjęć rodzinnych czy świąt, ale także na co dzień. Bardzo dobrze smakuje z żurawiną czy chrzanem, ale można także robić z nim kanapki, a nawet rozmaite potrawy. Przepisy na dania z baleronem mogą zaciekawić nawet najbardziej ambitnego amatora gotowania. Z pewnością powinien on też wypróbowywać różne sposoby na przygotowanie samego baleronu.
Najczęściej baleron parzy się lub gotuje. W obu przypadkach najpierw mięso jest peklowane w specjalnej zalewie z wody, soli oraz przypraw takich jak: pieprz, ziele angielskie, liść laurowy, kolendra i majeranek. Powinno w niej pozostać przynajmniej kilka dni. Jeśli chodzi o parzenie odbywa się ono w folii spożywczej, a woda może mieć najwyżej 90°C. Gotowanie baleronu odbywa się bez żadnej folii, rękawa czy ściereczki i woda powinna osiągnąć w pewnym momencie temperaturę wrzenia. Od tego czasu wystarczy już pozostawić garnek z karkówką przez 40 minut na wolnym ogniu. Natomiast można jeszcze przed gotowaniem uwędzić baleron.
Jednak tak naprawdę jeśli decydujemy się na taki sposób przygotowania karkówki mięso można potem gotować, ale nie trzeba, a wędlina będzie i tak dobra do jedzenia przez około cztery tygodnie. Niestety nie wszyscy mają warunki do wędzenia mięsa. Większość osób może za to bez problemu upiec baleron. Bez względu na to jaki sposób przyrządzania tej wędliny wybierzemy warto pamiętać o przyprawach i ziołach. Dobrze przyprawiony baleron smakuje jeszcze lepiej!
Jeśli ktoś lubi baleron może bez problemu kupić go w sklepie mięsnym czy na stoisku z wędlinami w większych sklepach spożywczych. Jednak można też spróbować przygotować go samodzielnie. Będzie miał wtedy wyjątkowy smak, poza tym przygotowanie baleronu we własnej kuchni przyniesie na pewno dużo satysfakcji.
Przede wszystkim trzeba dowiedzieć się w jaki sposób najlepiej przygotować baleron oraz oczywiście z czego właściwie robi się tą wędlinę. Jeśli chodzi o przyrządzanie chyba najczęściej baleron się parzy, ale można też go ugotować, upiec czy tez uwędzić. Stosuje się także peklowanie, czyli zanurzenie mięsa w specjalnej solance, która powoduje iż dłużej jest ono świeże i zachowuje ładną, apetyczną barwę. Skoro już wiadomo na jakie sposoby można przyrządzić karkówkę warto dowiedzieć się jakie mięso do tego kupić. Otóż najlepsza jest do tego karkówka wieprzowa. Najlepiej, żeby nie była bardzo chuda. Może nie brzmi to bardzo dietetycznie i zdrowo, ale nie da się ukryć że karkówka ma sporo kalorii, nie jest też raczej potrawą zalecaną osobom z podwyższonym cholesterolem. Natomiast jeśli mięso jest tłuste, to smak wędliny będzie bardziej wyrazisty.
Do przygotowania baleronu potrzebna jest także woda z solą peklową oraz różne przyprawy. Z pewnością przyprawianie baleronu jest sprawa indywidualną, ale najczęściej używa się do tego czarnego pieprzu, ziela angielskiego, goździków i liścia laurowego. Wszystkie te przyprawy dodaje się do zalewy, w której karkówka powinna poleżeć przez jakiś czas. W zależności od przepisu i późniejszego sposobu przygotowania może to być od kilku do kilkunastu dni. Natomiast ciekawostką jest to, że można także przygotować baleron z kurczaka. Taką wędlinę robi się krócej i można ją jeść nawet tego samego dnia. Chociaż tutaj również istnieją różne przepisy i w zależności od sposobu przygotowywania tego, zwanego białoruskim lub białostockim, baleronu możne być gotowy po paru godzinach lub na drugi dzień. Natomiast jeśli można zrobić baleron z kurczaka to czemu nie spróbować tego samego z indykiem? Oczywiście też można, tylko czy w ogóle takie drobiowe balerony to rzeczywiście to samo, co wędlina z karkówki? Co kto lubi…
Na pewno w momencie, kiedy jemy baleron nie ma sensu zastanawiać się jak bardzo jest tłusty i ile ma kalorii. Natomiast tak w ogóle warto wiedzieć takie rzeczy, żeby móc rozsądnie decydować jak powinna wyglądać nasza codzienna dieta.
Baleron powstaje z karkówki wieprzowej. Tak naprawdę im więcej ma ona tłuszczu, tym smak wędliny z niej robionej będzie wyraźniejszy. Tak jest zresztą w przypadku każdego rodzaju mięsa. Każde też dostarcza organizmowi białko zwierzęce, które z kolei zawiera aminokwasy, witaminy A, D i B (szczególnie ważna jest B12, której nie znajdziemy w jedzeniu wegetariańskim), związki mineralne (tu bardzo istotne dla człowieka jest występowanie żelaza) , tłuszcze i enzymy. Karczek wieprzowy składa się w kilkunastu procentach z białka. Natomiast tłuszcz może stanowić nawet do 50% jego wartości odżywczych. Drób jest pięć razy chudszy, jednak większość smakoszy twierdzi, że baleron z kurczaka ma niewiele wspólnego z tym robionym z karkówki. Trzeba jednak zachować rozsądek i umiar w jego jedzeniu dlatego, że tłuszcz zawarty w baleronie to między innymi nasycone kwasy tłuszczowe, niezbyt zdrowe dla człowieka. Natomiast mięso zawiera minimalne ilości węglowodanów.
Ponieważ w przypadku mięsa jego kaloryczność związana jest przede wszystkim z ilością zawartego w im tłuszczu, to łatwo można się domyślić że baleron nie należy do niskokalorycznych rodzajów jedzenia. Ma on około 250 kcal na 100 g wędliny. Oznacza to, że jeden plasterek zawiera około 60 kcal. Czyli z pewnością można sobie na niego pozwolić co jakiś czas. Natomiast nieco bardziej powinny uważać osoby, które mają problemy z powodu podwyższonego cholesterolu. Baleron zdecydowanie może podnosić jeszcze jego poziom. Poza tym w ogóle każde mięso jest kwasotwórcze i jego nadmierne spożywanie może przede wszystkim obciążać nerki. Dlatego nie można przesadzać z jego ilością w diecie i trzeba oczywiście pamiętać, żeby nie brakowało w niej innych, różnorodnych rodzajów pozywienia. Dobrym pomysłem może okazać się przyrządzanie ciekawych dań z baleronem, bo wtedy na talerzu znajdą się od razu również węglowodany, witaminy, mikroelementy itd. pochodzące z innych składników potrawy.
Istnieją różne przepisy na dania z baleronem, ale także na przygotowanie samego baleronu. Jak w taki razie rozstrzygnąć czy lepiej go upiec czy ugotować, a może jednak uwędzić? Najlepiej po prostu spróbować po kolei wszystkich sposobów.
Przygotowanie karkówki wieprzowej w celu zrobienia baleronu parzonego i gotowanego wygląda bardzo podobnie. Około 1,5 kg mięsa trzeba oddzielić od kości i umyć. Następnie robimy zalewę do peklowania, czyli gotujemy 3 litry wody z solą peklową, pieprzem, zielem angielskim, liściem laurowym, czosnkiem itp. Trzeba to wszystko zagotować, a potem ostudzić i dopiero wtedy włożyć do zaprawy mięso. Wszystko trzeba szczelnie przykryć. Karkówka powinna peklować się w lodówce około tygodnia. Niektórzy uważają, że wystarczą 3 dni, inni natomiast wydłużają jeszcze ten czas. Ważne jest natomiast, żeby codziennie obracać mięso. W końcu wyciągamy karkówkę z lodówki i przekładamy do garnka wraz z zalewą. Wszystko doprowadzamy do wrzenia, a potem gotujemy jeszcze na małym ogniu około 4o minut. Po tym czasie nie należy wyjmować mięsa z zalewy, powinno w niej wystygnąć i dopiero wtedy możemy je odsączyć. Następnie dobrze jest schłodzić baleron w lodówce, a potem można już kroić i podawać z chrzanem, musztardą czy żurawiną.
Nieco inaczej z kolei wygląda przepis na baleron, który przed gotowaniem się wędzi. Najpierw karkówkę naciera się solą, saletrą, przyprawami, przekłada do kamiennego naczynia i przykrywa. Mięso ma się marynować około dwóch tygodni, ale również należy je codziennie obracać. Po tym czasie trzeba je wypłukać, wysuszyć, obwiązać sznurkiem i wędzić w dymie prze 4 dni. W końcu przychodzi czas na gotowanie uwędzonego baleronu – w samej wodzie przez półtorej godziny. Nie należy go też od razu wyciągać z wody, ale powinien w niej wystygnąć. Taka wędlina jest dobra do jedzenia nawet przez miesiąc, dlatego można przygotować jednorazowo trochę większą porcję, nawet jeśli nie robimy jej na jakieś przyjęcie, imprezę rodzinna czy święta. Baleron przygotowany w taki sposób jest tak dobry, aromatyczny oraz soczysty, że na pewno i tak zostanie szybko zjedzony.
Zwykle baleron robi się z karkówki wieprzowej. Są jednak przepisy na tego typu wędlinę z kurczaka. Oczywiście różnią się one nieco od siebie. Amatorzy baleronu z karkówki mogą nawet twierdzić, że to w ogóle coś innego, a pomysł na robienie baleronu z drobiu powstał w czasach kiedy nie można było kupić innego mięsa. Jednak niewątpliwymi zaletami drobiowego baleronu jest to, że jest chudszy oraz że jest dość szybko gotowy do jedzenia.
Baleron białoruski, czyli z kurczaka można przygotować na różne sposoby. Jeden z nich polega na parzeniu odpowiednio przygotowanego mięsa. Najpierw trzeba umyć kurczaka i oddzielić nożykiem mięso od kości. Mięso, razem ze skórą, należy natrzeć czosnkiem, solą i pieprzem. Warto też użyć trochę suchej żelatyny, która ułatwi sklejenie całości. Tak przygotowanego kurczaka daje się na noc do lodówki, a następnego dnia roluje, a potem zawija w przeźroczystą folię spożywczą. Ważne, aby skóra była na wierzchu. Powstaje rodzaj rolady, którą parzy się 4 godziny w wodzie o temperaturze 80°C. Baleron po parzeniu musi wystygnąć i wtedy można już go jeść. Natomiast można też upiec baleron drobiowy. Mięso trzeba umyć oraz oddzielić od kości i od skóry. Potem kroi się je na drobne kawałki i miesza z jajkiem, solą, pieprzem oraz ewentualnie innymi przyprawami. Całość umieszcza się w skórze z kurczaka i spina w trwały sposób. Najlepsze są do tego metalowe lub drewniane szpadki. Pieczenie powinno trwać około 1,5 godziny, w temperaturze 200°C. Tego rodzaju baleron najlepiej smakuje schłodzony i z żurawiną.
Natomiast można też znaleźć przepisy na baleron z kurczaka, który nazywany jest białostockim. Mięso trzeba przygotować tak jak wyżej. Do pokrojonych kawałków kurczaka dodaje się sól, pieprz, czosnek, majeranek i żelatynę. Wszystko przekłada się do skóry, zawija w folie spożywczą i wstawia na noc do lodówki. Następnego dnia baleron ma być gotowany przez 2 godziny w wodzie z dodatkiem soli, ziela angielskiego i liścia laurowego. Dobrze jest owinąć go wcześniej w ściereczkę. Po ugotowaniu powinien wystygnąć, a następnie zostać schłodzony w lodówce.
Być może potrawy z baleronem i sama ta wędlina nie należą do najbardziej dietetycznych, ale i tak mają mnóstwo swoich zwolenników. Poza ty można od czasu do czasu pozwolić sobie na trochę kulinarnego luzu. Może warto spróbować wówczas przygotować baleron samodzielnie.
Istnieją różne sposoby przyrządzania baleronu. Można go gotować, piec lub wędzić. Natomiast najczęściej się go parzy. Czym właściwie różni się on od baleronu gotowanego? Parzenie odbywa się w foli spożywczej i w wodzie o temperaturze poniżej 100°C, tak aby nie doszło do wrzenia i właśnie do zagotowania. Dzięki temu mięso nie traci zbyt wiele ze swojej objętości, natomiast ma wyjątkowy smak. Zwykle zanim przystąpimy do parzenia lub gotowania baleronu peklujemy mięso. W tym celu mięso oddzielone od kości należy zanurzyć w specjalnej zalewie.
Powstaje ona z wody zagotowanej z solą peklową oraz przyprawami, na przykład majerankiem, zielem angielskim, liściem laurowym, pieprzem ziarnistym. Karkówkę wkładamy do schłodzonej zalewy, przykrywamy i dajemy do lodówki na tydzień. Codziennie należy ją przewracać w naczyniu z zalewą. W niektórych przepisach zaleca się nawet dwutygodniowe trzymanie mięsa w zalewie. W końcu je wyciągamy, obwiązujemy sznurkiem i wkładamy do rękawa, w którym zwykle piecze się mięso. Dzięki temu będzie bardziej soczyste. Tak przygotowany „pakunek” parzymy w wodzie o temperaturze 70-90°C około 2,5 godziny. Po ostudzeniu i schłodzeniu można już jeść baleron, ale najlepiej smakuje dopiero na drugi dzień.
Wyżej został przedstawiony jeden z przepisów na bardzo tradycyjną karkówkę. Natomiast z pewnością nie każdy wie o tym, że można również zrobić parzony baleron z kurczaka. Jego zaletą jest to, że można go podawać już nawet tego samego dnia, w którym został przygotowany. Aby zrobić taką wędlinę musimy kupić całego kurczaka, umyć go i oddzielić mięso od kości. Potem przyprawia się je solą, pieprzem i czosnkiem oraz dodaje suchą żelatynę. Mięso powinno potem poleżeć przez noc w lodówce, czyli można powiedzieć że tak naprawdę przyrządzenie takiego baleronu twa dwa dni. Kolejnego dnia mięso się roluje i owija szczelnie folia spożywczą, a następnie parzy przez około 4 godziny.
Amatorzy baleronu chętnie jedzą go samego, z żurawiną czy na kanapkach. Natomiast można używać go także do różnych ciekawych potraw. Szczególnego charakteru rożnym daniom nadaje dobrze przyprawiony baleron. Jeśli więc przyrządzamy go sami warto o tym pamiętać.
Jedna z propozycji na potrawę z baleronem to rostbef z ta właśnie wędliną. Rostbef to część tuszy wołowej, którą najczęściej się smaży, piecze lub grilluje. Aby przygotować to mięso należy je umyć, usunąć tłuszcz i błony, posolić oraz doprawić ziołami prowansalskimi. Następnie cały rostbef obkłada się plastrami baleronu i obwiązuje sznurkiem lub nitką. Całość należy piec na ruszcie około godzinę. Potem potrawę kroi się na porcje i podaje z ulubionymi dodatkami. Natomiast jeśli ktoś uważa, że za dużo w tym daniu mięsa może przygotować coś bardziej warzywnego, czyli na przykład zapiekanego kalafiora z baleronem i serem. Najpierw trzeba podgotować kalafiora i położyć go w żaroodpornym naczyniu, wysmarowanym wcześniej masłem. Następnie należy zalać kalafiora mieszanką pokrojonego baleronu, startego żółtego sera, śmietany, majonezu i przypraw. Całość wkłada się do rozgrzanego piekarnika na kwadrans.
Być może dość tłusty i kaloryczny baleron w naszych daniach podniesie nieco także ich wartość kaloryczną, jednak przede wszystkim nada im ciekawy smak. Dobrym tego przykładem może być zapiekanka makaronowa z baleronem. Pozostałe składniki to żółty ser, kukurydza i groszek. Jest to całkiem proste danie. Wystarczy ugotować makaron, podsmażyć pokrojony bekon na patelni i zetrzeć żółty ser na tarce. Wszystkie składniki miesza się z warzywami i przekłada do natłuszczonego naczynia żaroodpornego. Zapiekanka powinna pozostać w rozgrzanym piekarniku aż zacznie się rumienić na wierzchu, a ser będzie całkowicie rozpuszczony. Jak widać baleron sprawdza się w połączeniach z różnymi składnikami, dlatego można też spróbować dodać go do sałatki. Dobrze powinno się sprawdzić połączenie baleronu z ryżem, groszkiem konserwowym, przyprawami i oliwą. Można też jednak wypróbować bardziej kontrowersyjne połączenie – wędzonego baleronu, jabłka, melona, estragonu i oliwy. Zawsze warto trochę poeksperymentować w kuchni!
Nie wykluczone, że upieczenie baleronu to najłatwiejszy i najszybszy sposób przygotowania tej wędliny. Jednak oczywiście wszystko zależy od tego z jakiego przepisu się skorzysta. W niektórych można znaleźć opis kilkudniowych zmagań z karkówką wieprzową z której ma powstać baleron, w innych wszystko wygląda rzeczywiście prosto.
Jedna z propozycji przepisu na pieczony baleron, która wydaje się bardzo przystępna polega na przygotowaniu na początek baleronu, soli czosnkowej, czosnku, marynaty do mięs (którą można kupić w sklepie) i oleju z którym się ją miesza. Mięso trzeba umyć, ususzyć i nakłuwać. Wszystkie pozostałe składniki mieszamy i nacieramy nimi karkówkę. Następnie powinna marynować się w lodówce przynajmniej przez noc, ale najlepiej całą dobę. Potem owijamy ją w folię aluminiową i pieczemy w rozgrzanym piekarniku przez 2-3 godzin. Podobny, ale odrobinę inny przepis zaczyna się od porady by umyty karczek bez kości natrzeć solą, saletrą, pieprzem, zielem angielskim, kolendrą, czosnkiem, jałowcem i liściem laurowym. Oczywiście niektóre z tych przypraw trzeba w takim razie wcześniej zmielić. Tak przygotowane mięso odkładamy na dwa dni. Powinno być w tym czasie umieszczone w dobrze zamkniętym naczyniu i dociśnięte od góry. Chodzi o to, żeby karkówka puściła sok. Kiedy tak już się stanie powinna marynować się w nim kolejne dwa dni. Potem można z takiego mięsa przyrządzić pieczony albo wędzony baleron.
Kolejna propozycja dotycząca pieczonego baleronu jest dość zaskakująca, bo aby ja zrealizować potrzebna jest nie karkówka, ale kurczak. Myjemy go i oddzielamy od kości, a potem kroimy w kosteczkę. Dodajemy jajko, solimy i przyprawiamy pieprzem oraz innymi ulubionymi przyprawami. Taką mieszankę przekładamy następnie do skóry z kurczaka i związujemy nitką lub spinamy specjalnymi szpadkami. Całość pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 200°C przez 1,5 godziny. Potem trzeba odczekać aż nasza wędlina wystygnie i najlepiej dać ją jeszcze do lodówki, żeby się schłodziła. Chociaż prawdziwy i tradycyjny baleron robi się z karkówki, to takie urozmaicenie w postaci wędliny z kurczaka może być ciekawym pomysłem.
Najbardziej tradycyjny sposób na przyrządzenie baleronu polega na jego parzeniu lub gotowaniu, jednak można trochę urozmaicić swoje kuchenne wyczyny i przygotować na przykład baleron wędzony, który nie dość że dobrze smakuje, to jeszcze wspaniale pachnie.
Potrzebne są do tego: około 2 kg karkówki wieprzowej bez kości, sól, saletra, pieprz, ziele angielskie, kolendra czosnek, liść laurowy i jałowiec. Oczywiście trzeba też mieć odpowiednie warunki do wędzenia wędlin, w przeciwnym razie pozostaje gotowanie lub pieczenie baleronu. Niektórzy mają prawdziwe prywatne wędzarnie, ale nie najgorzej sprawdzają się także zakryte grille. Jedyny problem polega na tym, że karkówka powinna się wędzić przynajmniej kilka godzin albo nawet kilka dni, co oznacza że przez cały ten czas powinna znajdować się w oparach aromatycznego dymu. Zanim jednak zacznie się wędzić trzeba ją umyć, osuszyć oraz natrzeć solą, saletrą i przyprawami. Następnie potrzebne będzie kamienne naczynie, w którym mięso ma się marynować szczelnie zamknięte przez 12 do 14 dni. Co jakiś czas należy je obracać. Natomiast można też peklować karkówkę w zalewie z solą i przyprawami. Kiedy upłynie już kilkanaście dni wyciągamy mięso, płuczemy, zwijamy i owijamy sznurkiem. Przygotowane w ten sposób mięso można już uwędzić w dymie pachnącym jałowcem.
Kiedy wędzenie będzie zakończone wędlina jest właściwie dobra do jedzenia, ale niektórzy wolą jeszcze ugotować taki baleron. Trzeba umieścić go w garnku z wodą i postawić na ogniu na około 1,5 godziny. Potem nie wyciąga się go od razu, ale pozostawia w wodzie aż do wystygnięcia. Natomiast bez względu na to czy mięso zostanie po wędzeniu jeszcze zagotowane czy nie, jest ono dobre do jedzenia nawet przez miesiąc. Można je podawać z chrzanem czy żurawiną, do kanapek, ale także dodawać do rożnych potraw. Bardzo ciekawie smakuje wędzony baleron z jabłkiem, melonem, estragonem i oliwą z oliwek. Oczywiście można też robić bardziej konwencjonalne sałatki z dodatkiem tej wędliny. Istnieją różne możliwości i potrawy, a każda z nich smakuje najlepiej z szynką uwędzona samodzielnie.
Bez względu na to w jaki sposób przyrządzamy baleron możemy znacznie wzmocnić jego smak różnymi przyprawami. Oczywiście nie należy przesadzić z ich ilością, bo wtedy wędlina nie będzie dobra. Dobranie pasujących do siebie przypraw, w idealnych ilościach wymaga nieco doświadczenia i kilku prób.
Przyprawy powodują, że wędliny lepiej smakują i ładniej pachną. Poza tym są składnikami marynat lub zalew, w których karkówka musi poleżeć zanim zostanie przyrządza i stanie się baleronem. Wszystko dlatego, że powinna skruszeć oraz zostać zapeklowana by dłużej zachować świeżość i ładny kolor. Jeśli mamy zamiar przygotować parzony lub gotowany baleron najpierw trzymamy go przez jakiś czas w zalewie. Można ją przygotować po prostu z wody i soli peklowej. Jednak znacznie lepiej jest dodać jeszcze inne przyprawy, takie chociażby jak czarny pieprz, ziele angielskie, liść laurowy, czosnek czy majeranek. Karkówka przejdzie wówczas smakiem i aromatem tych przypraw. Jest to także szczególnie ważne, kiedy przygotowujemy mięso do wędzenia. Wtedy oprócz wymienionych wyżej dodatków warto zastosować też kolendrę i jałowiec. Efekt będzie na pewno wyjątkowy, czego będzie się można domyślić już podczas wędzenia.
Z kolei jeśli chcemy zrobić pieczony baleron dobrze jest natrzeć mięso czosnkiem oraz solą czosnkową, ale oprócz tego także zmielonym pieprzem, zielem angielskim, kolendrą, liściem, laurowym i jałowcem. Często dodaje się też saletrę, która konserwuje mięso. Ewentualnie można kupić w sklepie marynatę do mięs, czyli gotową mieszankę przypraw i ziół, którą miesza się z oliwą i następnie naciera karkówkę. Jej zaletą jest to, że skład oraz proporcje poszczególnych składników są na pewno nieźle dobrane. Jednak rezygnuje się wtedy poniekąd z inwencji twórczej podczas gotowania. Trzeba więc się zdecydować co jest ważniejsze – eksperymentowanie i całkowicie własne połączenia, czy przewidywalny i zadowalający efekt za każdym razem. Natomiast zawsze podczas przygotowywania balerony warto pamiętać też, że wiele przypraw oraz ziół, w tym nawet popularny pieprz, poprawia trawienie i wpływa na przemianę materii. Jeśli zastosujemy ich mieszankę do baleronu, który jest raczej tłustą wędliną, nasz organizm łatwiej sobie z tym poradzi.