Karp zyskał popularność w Polsce dopiero w XX wieku, w czasach PRL-u. Hodowla jego była tania, więc władzy zależało, żeby kupowano go bardzo dużo. Obecnie karp to ryba typowo wigilijna i poza świętami jest jedzony tylko sporadycznie. Mięso karpia ma sporo ości, jednak łatwo je usunąć. Jest to ryba dość tłusta i ma niezbyt lubiany posmak mułu.
Ponad połowa ryb słodkowodnych wyławianych w Polsce to właśnie karpie. Najpopularniejszymi regionami ich hodowli jest Lubelszczyzna, Małopolska i Świętokrzyskie.
Nazywane są także karpudami, opoczniakami, świkami oraz szarankami.
Karpie żyją w polskich jeziorach, ale większość okazów kupowanych w sklepie pochodzi z hodowli.
Choć popularność ryb w naszym jadłospisie stale się zwiększa, nadal nie osiąga ona takiego poziomu jak w innych krajach. Tymczasem dietetycy polecają ryby jako cenne źródło łatwo przyswajalnego białka, nienasyconych kwasów tłuszczowych, witamin A i D3, mikroelementów i fosforu. Kwasy tłuszczowe omega-3 wpływają korzystnie na układ krążenia, zapobiegając miażdżycy, chronią przed zawałem serca, zmniejszają krzepliwość krwi, wpływają na obniżenie ciśnienia, obniżają ryzyko nowotworów oraz sprzyjają zwiększaniu się poziomu „dobrego” cholesterolu.
Wykazują także działanie przeciwzapalnie oraz wpływają na stan włosów i paznokci. Są również niezbędne do prawidłowej pracy układu odpornościowego, a także nerwowego. Wapń, znajdziemy w rybach, które spożywamy razem z ośćmi. W bogatym składzie znajdzie się też magnez, którego niedobory objawiają się stanami depresyjnymi, nadpobudliwością nerwową, ale także bólami i skurczami mięśni.
Przydatne informacje przy zakupie karpia
Idealny karp powinien ważyć od 1,2 do 1,5 kilograma. Gdy karp jest lżejszy może być bardziej ościsty, gdy ma za dużą wagę może być tłusty i jego mięso po przyrządzeniu może mieć błotnisty posmak.
Aby wyhodować dorodnego karpia trzeba poczekać ok. 3 lat. Takie karpie są najsmaczniejsze. Karp, który jest tuczony na „szybko” (ok. 2 lat) jest zazwyczaj mocno garbaty i krótki, gdyż nagły przypływ masy źle oddziaływuje na jego kręgosłup. Jego smak jest dużo gorszy i był on z pewnością karmiony granulatami wysokobiałkowymi, a nie naturalnym pokarmem, czy paszami zbożowymi.
Karp powinien pochodzić z polskiej hodowli – daje to gwarancję wyższej jakości, jeszcze lepiej jak dokładnie znamy miejsce jego pochodzenia. Dobrym wyznacznikiem może być także cena – ryby z dobrych ekologicznych hodowli są zazwyczaj droższe o kilka złotych. Ale mamy gwarancję, że zostały one przebadane i że uzyskały odpowiedni atest.
Najlepszy jest karp królewski – jest to odmiana charakteryzująca się jasną skórą, w złocistym odcieniu, jest pozbawiona łusek lub ma ich niewiele.
Jak ocenić świeżość karpia?
Przed zakupem karpia na wigilijny stół (i nie tylko!) warto jest sprawdzić, czy ryba podana na stół będzie świeża i smaczna. Jak to zrobić? Wystarczy tylko dokładnie ją obejrzeć i zwrócić szczególną uwagę na jej newralgiczne punkty.
Sposób ekspozycji
Zdrowa, świeża ryba powinna pływać na dnie zbiornika, w swojej naturalnej pozycji, czyli grzbietem do góry. Nie powinna mieć nalotu na ciele. Woda w zbiorniku musi być przezroczysta i bez piany, a w zbiorniku nie powinno znajdować się za dużo ryb. Karpie nie powinny też wystawiać pyszczków, żeby łapczywie nabrać powietrza i niedobrze jest jak ryba zachowuje się nerwowo. Warunki przechowywania karpia, jak i jego transport do sklepu ma ogromne znaczenie – umęczony karp nie będzie miał upragnionego smaku.
Kolor skrzeli
Skrzela karpia muszą być wyraźnie czerwone. Nawet kilka godzin po zabiciu zdrowy karp zachowuje taki kolor. Każdy inny kolor powinien wzbudzić nasz niepokój.
Zapach
Jeżeli ryba ma mocny „rybi” zapach oznacza to, że nie jest on pierwszej świeżości. Jeżeli ryba wyraźnie pachnie mułem oznacza to, że została ona niewłaściwie przygotowana do sprzedaży. Dobre hodowle wyławiają ryby na przełomie września i października, następnie ryby przetrzymuje się w specjalnych magazynach, gdzie filtrują się w bieżącej wodzie i natleniają. Dzięki temu mamy pewność, że nie będą one miały nieprzyjemnego posmaku mułu.
Oczy
Świeża ryba nie powinna mieć wklęsłych, mętnych oczu – muszą być one wypukłe i błyszczące.
Garb
Wybierając karpia zwróć uwagę na jego garb – powinien być on duży i wydatny.
Śliskość ryby
Karp po wzięciu do ręki nie może być suchy – praktycznie powinien wyślizgiwać się z rąk.
Skóra
Świeży karp ma błyszczącą, jędrną i ładnie wyglądającą, nie pokrytą lepkim śluzem skórę. Zwróćmy uwagę na to czy ryba nie ma jasnym plam na ciemnej skórze – oznacza to, że mięso zaczyna się już psuć.
Jego skóra musi być pozbawiona uszkodzeń, nalotów i pasożytów. Jego łuski powinny przylegać do ciał ryby.
Co wpływa na małą popularność karpia w naszym jadłospisie?
Pomimo tego, że karp jest zdrowy i smaczny rzadko możemy go spotkać na naszych stołach w innym okresie niż bożonarodzeniowy. Co jest tego przyczyną?
- Przede wszystkim brak karpia w stałej ofercie sklepów.
- Karp jedzony tylko w Wigilię ma swój wyjątkowy smak.
- Ze względu na to, że karp jest tłusta rybą bardziej nam się kojarzy z okresem zimowym niż letnim.
- Kłopotliwa i czasochłonna obróbka, jeżeli jest kupowana żywa, a nie filetowana.
Jak postępować z karpiem?
Pamiętajmy, że zanim karp pojawi się w naszym domu i będzie jedną z naszych ulubionych potraw wigilijnych powinniśmy postępować z nim humanitarnie. Nie wkładajmy zakupionego karpia do jednorazowych torebek foliowych – przenoszone w ten sposób ryby bardzo się męczą. Możemy włożyć żywą rybę do specjalnej rynienki, gdzie łatwiej jej będzie oddychać. Ponadto w takim podłużnym pudełku przeznaczonego do transportu będzie leżała w naturalnej, poziomej pozycji. Taką formę transportu polecają szczególnie obrońcy praw zwierząt.
Ceny
Większość marketów i hipermarketów decyduje się na zakup karpia z importu. Jego cena jest konkurencyjna w porównaniu do krajowej, gdyż koszty produkcji w Polsce wzrosły. Dlatego jeżeli zdecydujemy się na zakup właśnie tam, to zapłacimy za kilogram karpia tylko 10-12 zł.
Najprawdopodobniej ryba ta nie będzie pochodziła z Polski, ale np. z Litwy lub Czech.
Karp hodowany w dobrych warunkach musi kosztować w granicach 13-18 zł za kilogram. I tyle zapłacimy w dobrych sklepach rybnych czy na bazarze. Cena także zależy od tego czy jest on wypatroszony czy żywy. W tym przypadku różnica będzie wynosić ok. 4-5 zł za kilogram.