Zapach pieczonego pomidora unosi się w powietrzu, gdy pierwsza kropla oliwy spływa po chrupiącym ruskie – od razu wiem, że oto Kreta przemawia przez jedzenie. W górach, między cyprysami, przysiadłam przy kamiennym stole, a gospodyni podała apaki – cienkie plastry wędzonego mięsa, pachnące ziołami i dymem oliwnym. Ta para – dakos i apaki – stała się dla mnie kluczem do zrozumienia ducha kuchni kreteńskiej: prostota i intensywność, ziemia i dym, miękkość pomidora i twardość chleba.
Pozwól że zabiorę Cię w podróż kulinarną po wyspie, w świat smaków w mojej serii ‘kuchni wysp świata’. Opowiem o tym, co sprawia, że dakos i apaki są wyjątkowe, skąd pochodzą, jak przyrządzić je w domu (również w Polsce), i jakie tajemnice kryją się w zapachu dymu i oliwy.
Kreta: kulinarne skrzyżowanie morza, gór i ziół
Już pierwszego ranka, kiedy spacerowałam po targu w Heraklionie, moim towarzyszem był aromat oregano, dzikiej mięty i kopru. Kreta nie ma jednej kuchni – jej smaki zmieniają się zależnie od regionu: wzdłuż wybrzeża dominuje ryba, w dolinach oliwki i warzywa, w górach – mięso, sery i dzikie zioła.
W kulturze Krety kulinaria to coś więcej niż jedzenie: to rytuał. Rodzina zbiera się przed kolacją, dzieli dania, pijąc chłodne tsikoudia (mocny napój winogronowy). W tle słychać skrzypce starego radia, a dzieci biegają między stolikami. Gospodarze opowiadają o dawnych czasach, o wojnach, okupacjach i przetrwaniu – a każdy składnik ma historię.

W takich warunkach dakos i apaki nie są tylko potrawami – stają się pomostem między przeszłością a „tu i teraz”.
Dakos – chleb, pomidor i wspomnienie lata
Historia i znaczenie
Dakos, zwany też ntakos, koukouvagia czy kouloukopsomo, uważa się za jedno z najstarszych dań kreteńskich – w wersji uproszczonej, chleb suchy + pomidor + oliwa. Paximadi (rusk) był sposobem przechowywania chleba w surowym klimacie, a dakos powstał jako praktyczne, odżywcze danie dla pasterzy i rybaków.
W nowoczesnej wersji stanowi lekką przystawkę lub lekki obiad pełen śródziemnomorskiego światła.
Składniki, które mówią
- Rusk (paximadi): często jęczmienny, bardzo twardy, dwukrotnie pieczony – bazą dakos.
- Pomidor: najczęściej tarty lub bardzo cienko pokrojony – musi być soczysty, intensywny.
- Ser: tradycyjnie mizithra lub xynomyzithra, rzadziej feta jako substytut.
- Oliwa extra virgin: najlepszej jakości, lokalna.
- Oregano, sól, oliwki, kapary: dla podkreślenia smaku i lokalnego charakteru.
Taka prostota pozwala każdemu składnikowi oddać głos – nierozcieńczony aromat pomidora, cierpkość sera, nutę ziół i długość finiszu oliwy.
Moja wersja: smak, rytm, osobista anegdota
Gdy pierwszy raz przygotowałam dakos w domu, wspomniałam wieczór w Chania – jak tłumy w tawernie, dziecięcy śmiech, talerze stukały o drewno stołu. Włożyłam ręce w zimny rusk, skropiłam oliwą, ułożyłam pomidor, posypałam serem. Gdy pierwszy raz ugryzłam – rusk skrzypiał, potem miękł, pomidor i ser zlewają się w delikatną symfonię smaków. W tym momencie zrozumiałam: dakos nie wymaga ozdobników.
Przepis: dakos po kreteńsku
Poniżej wersja na około 4–6 porcji:
Składniki
- 4 okrągłe ruskie (jęczmienne)
- 3 dojrzałe pomidory
- 150 g mizithry (lub pół na pół mizithra + feta)
- Kilka oliwek Kalamata
- 1–2 łyżeczki kaparów (opcjonalnie)
- Suszone oregano
- Oliwa extra virgin
- Sól morska
Kroki przygotowania
- Pomidory zetrzyj na tarce lub drobno posiekaj, utrzymaj sok.
- Lekko zwilż rusk wodą lub kroplą soku pomidorowego – ma się delikatnie zmiękczyć, ale nie rozkleić.
- Na każdej porcji rozłóż pomidor, następnie ser (pokruszony) i oliwki.
- Posyp oregano i skrop hojnie oliwą.
- Podawaj od razu – rusk z czasem traci chrupkość.

Wariant polski / dostępne zamienniki
- Jeśli nie masz rusków, użyj pieczywa razowego lub chleba wiejskiego – dłużej susz w piekarniku, by był twardy.
- Zamiast mizithry użyj miękkiego twarogu wymieszanego z odrobiną solonego sera lub ricotty.
- Oliwa – postaraj się znaleźć grecką lub chorwacką, dobra jakość robi ogromną różnicę.
Apaki – dym, marynata, stary smak w nowym świetle
Co to jest apaki i skąd się wzięło?
Apaki to kreteńska przetwórnia mięsa – najczęściej polędwica wieprzowa, marynowana, wędzona i parzona, często podana jako przystawka meze. Tradycyjne apaki powstaje po ofiarowaniu zwierzęcia (w dawnych czasach mięso było luksusem) – każda część mięsa musiała mieć sens
Marynaty mieszają ocet winny, zioła kreteńskie (tymianek, oregano, szałwia) i czasem oliwę. Następnie mięso jest wędzone nad dymem drewna, zwykle bukowego lub z oliwek. Po wędzeniu często plastry trzeba lekko podsmażyć, by uwolnić aromat.

Dzięki temu apaki łączy intensywność dymu, kwaskowość marynaty i delikatność mięsa.
Kulinarna opowieść Marty
W górskiej chacie w Sfakii oczekiwałam wieczoru, w którym ogień i dym będą moim przewodnikiem. Kiedy gospodarz podał talerz cienkich plasterków apaki, zapach mnie uderzył: dym, zioła, nuta wina. Pod szklaneczkę tsikoudii zjadłam pierwszy kawałek – miękki, ale z charakterem, w którym wyczułam opowieść o wieczorach spędzonych przy ogniu, o wędzarni w stodole, o pracy rąk.
Jak przyrządzić apaki w domu
Składniki (na ok. 500 g mięsa)
- 500 g polędwicy wieprzowej (bez dużych żył)
- 100 ml octu winnego
- 2–3 łyżki oliwy
- Zioła: oregano, tymianek, szałwia (suche lub świeże)
- Czosnek (2–3 ząbki)
- Sól, pieprz
Proces przygotowania
- Mięso pokrój w paski ok. 1 cm.
- Przygotuj marynatę: ocet, oliwa, posiekany czosnek, zioła, sól i pieprz. Zanurz mięso w marynacie na 24–48 godzin w lodówce.
- Osusz plastry i umieść w wędzarni lub w domowym piekarniku z funkcją wędzenia/dymu – w temperaturze ok. 60–80 °C przez kilka godzin.
- Po wędzeniu plastry można lekko podsmażyć lub podgrzać chwilę na grillu, by uwolnić pełen aromat.
- Podawaj cienkie plasterki jako przystawkę, w towarzystwie oliwy, chleba lub dakos.
Warianty i dodatki
- Można dodać odrobinę syropu z karobu lub melasy winogronowej jako słodki kontrast.
- Użyj drewna olchowego lub bukowego, by smak dymu był łagodny.
- W Polsce: jeśli masz wędzarnię lub grill z funkcją wędzenia – eksperymentuj z marynatami, używaj lokalnych ziół zamiast oregano.

Smak Krecie: nie tylko dakos i apaki
Choć dakos i apaki to serce tej opowieści, kuchnia Krety oferuje więcej niż dwa smaki. W tawernach usłyszysz chochlioi boubouristi (ślimaki smażone w oliwie i ziołach), sfakiani pita (ciasto z serem), tsigariasto (gulasz jagnięcy z ziołami), gamopilafo (ryż weselny) i wiele innych.
To co łączy wszystkie potrawy – głębia aromatu, prostota składników i poszanowanie sezonu. Zawsze przewodzi oliwa, dzikie zioła i delikatność surowców.
Kreta w Polsce: jak przywołać smak wyspy
Oto kilka wskazówek, które pozwolą Ci poczuć ducha Krety, nawet jeśli siedzisz w swojej kuchni w Polsce:
- Oliwa ma znaczenie: idź po oryginalną grecką, extra virgin – różnica w zapachu i długości finiszu będzie ogromna.
- Zioła dzikie: jeśli masz dostęp do dzikiego oregano, dzikiej mięty, tymianku – używaj ich, by nadać autentyczność potrawom.
- Rusk we własnej wersji: jeśli nie znajdziesz paximadi, zrób własne: piecz chleb (najlepiej jęczmienny lub pełnoziarnisty) dwukrotnie do bardzo suchej konsystencji.
- Marynowanie i dym: jeśli masz małą wędzarnię lub grill z pokrywą – spróbuj apaki na małą skalę. Marynuj długo, wędź łagodnie.
- Prezentacja i rytm jedzenia: serwuj dakos i apaki razem jako meze – pozwól, by goście sami komponowali kęsy. Jedz powoli, delektując się każdym smakiem.
Kulinarna podróż przez smaki Krety do której zachęcam
W kuchni Krety spotyka się ziemia i dym, prostota i pamięć. Dakos – chłopak z chleba i pomidora – i apaki – wędzona opowieść o mięsie – pasują do siebie jak morze i brzeg, jak dym i oliwa. W mojej kuchni, gdy zapach pomidora miesza się z zapachem ziół, czuję, że Kreta jest tu, między garami i łyżkami.
A Ty – czy masz już ochotę na dakos i apaki przy brzegu morza?







